Już kilkakrotnie zabierałem głos w tej sprawie. Bo warto. Warto uświadomoć Państwu, iż w Chinach rośnie jak na drożdżach klasa średnia, której uproszczoną definicję podałem w felietonie poniżej. I to nie są jednynie ludzie aparatu partyjnego i państwowego. To również ci którym się mniej lub bardziej powiodło. Bo przecież ustawienie granicy "przynależności" do klasy średniej na owe 18 tys. $ jest sztuczne. Co w takim razie z tymi którzy mają dochody 17 tys. $, ale wydatki mniejsze od tych z dochodami 20 tys?
Ponadto pytanie o obecną klasę średnią nie mówi nic o perspektywach rozwoju tej klasy w przyszłości. Czy ten rozwój bedzie tak dynamiczny jak do tej pory? Czy moze trochę się uspokoi? A moze będzie jeszcze bardziej dynamiczny? Ja obstawiam ten ostatni wariant. Powód: Chińczycy zasmakowali pieniędzy! Nigdy w historii Państwa Środka tak wielu ludzi nie miało tak wiele pieniędzy. Klasa średnia nie istniała! A teraz rośnie przez pączkowanie- jak na drożdżach. Ponieważ są tak pracowici, że nawet pracowici Polacy im mogą pozazdrośćić tego ciągu do pracy. Nikt im nie przeszkadza sie bogacić, a już na pewno nie państwo. A jak im przeszkadza- to możecie mi wierzyć- są nie mniej sprytni niż my. I obchodzą przeszkodę bokiem. Słowem- warunki do bogacenia się mają PRAWIE IDEALNE.
Było by pięknie, gdyby państwo dawało Im jescze więcej ofert lokowania zarobionych pieniędzy. Bo niestety na razie kupa pieniędzy- bo rocznie ok. 500 mld.$ wycieka za granicę. Oj, co by to było, gdyby udało się zrobić jakąś skromną abolicyjkę połączona z możliwościa wykupienia jakchś rozsadnych papierów skarbowych?
Pomożyć warto. A nuż się ziści.
Ale i tak najważniejsze są ułatwienia które pozwalają ludziom zarabiać pieniądze. Następnym kandydatom do tej potężniejącej klasy średniej.
Niech Im będzie na zdrowie.
P.S. Linki do wszystkich moich plików MP3 na You Tube:
